W środę 19 maja br. w Centrum im. Willy'ego Brandt'a odbyło się spotkanie ze znanym politologiem i socjologiem prof. Radosławem Markowskim na temat: „Ład polityczny: o interakcji społecznych i politycznych elementów”.
Profesor rozpoczął wykład od wyjaśnienia wieloznacznego pojęcia ładu politycznego. Jest nim po pierwsze - sytuacja, w której brak jest strukturalnej zmiany; po drugie - polityka oparta na przestrzeganiu reguł gry; po trzecie - polityka legitymizowana społecznie; po czwarte - polityka zinstytucjonalizowana; po piąte - brak strukturalnej przemocy i wreszcie po szóste - stabilność egzekutywna.
Podkreślił, że rozłamy socjopolityczne nie są niczym złym, choć politolodzy właściwie za takie je uznają. Są one formą konfliktu, w trakcie ewolucji którego następuje zmniejszenie polaryzacji opozycyjnych grup społecznych i politycznych oraz jego instytucjonalizacja. To, czy dojdzie do przekształcenia podziałów społecznych w rozłamy socjopolityczne zależy tylko od elit politycznych. Za przykład posłużył profesorowi obecny węgierski premier Viktor Orbán, który dzięki swym działaniom zdobył niedawno pełnię władzy na Węgrzech.
Spotkanie profesor zakończył stwierdzeniem, że żyjemy w kraju, gdzie politologia jest dziwna, gdyż zupełnie nie opiera się ona na badaniach empirycznych oraz ekonometrycznych. Stwierdził także, że można zmieniać reguły polityczne, ale w żadnym wypadku nie wolno tego robić pod zbliżające się wybory. Każda instytucjonalizacja nowej reguły wymaga cierpliwości, dłuższej niż trwająca cztery lata kadencja polskiego parlamentu.
Tekst i zdjęcia: Agata Gruza
